Witaj strudzony wędrowcze
z wczesniejszych ustaleń co do mety wywnioskowałem że to moja "okolica" i wolałbym nie dostać w dom atomówką
Offline
Dobra, do wiadomości dla tych, których nie było:
-Vincent zginął wypadając z ciężarówki i wpadł pod koła Humvee ścigającego drużynę
-John został pożarty przez Coś
Offline